Podcast: Historia polskiego „złotego skarbu” w czasie II wojny światowej

W sytuacji wojennej, gdy wszystko się pali, gdy wszystkie waluty tracą na ważności, złoto w warunkach wojennych jest najpewniejszym pieniądzem i wielkim skarbem – stwierdził w rozmowie z „Obserwatorem Finansowym” Artur Adamski z Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP.
Podcast: Historia polskiego „złotego skarbu” w czasie II wojny światowej

Gość przybliżył historię osób, które w pierwszych dwóch tygodniach II wojny światowej, z pełnym poświęceniem i narażeniem życia, ratowały polskie złoto przed niemiecką inwazją. Transport rezerw wiązał się z ogromnym ryzykiem – na każdym kroku groziły niebezpieczeństwa związane z ostrzałem, bombardowaniami i działaniami wrogich grup dywersyjnych. Niemieckie oddziały za wszelką cenę starały się przejąć polskie zasoby złota.

Istotnym wątkiem opowieści o ratowaniu polskiego złota są pracownicy straży bankowej, którzy pilnowali, by ładunek dotarł w nienaruszonym stanie do bezpiecznego miejsca. „Pomimo tego, że ostrzał bombowy trwał ze wszystkich stron i czaiły się liczne niebezpieczeństwa, cały czas trzeba było pilnować tego skarbu. Samochody się psuły, więc trzeba było je naprawiać, pchać, zdobywać paliwo, a z całego skarbu nie zginęło absolutnie nic. Mimo że oprócz sztabek było tam mnóstwo złotych monet i biżuterii, taką właśnie postać miało to złoto. Warto też pamiętać, że trzeba było płacić za paliwo czy środki transportu kolejowego to nie płacono niczym z tego zasobu. Gdy skończyły się państwowe pieniądze przeznaczone dla osób odpowiedzialnych za ewakuację, zdejmowano własne obrączki i pierścionki, by zapłacić i nie uronić ani grama z tego skarbu, wiedząc, że jest potrzebny do walki w obronie Ojczyzny” – podkreślił ekspert NBP.

„Chciałby jednak dodać, aby to było jasne, że nie jest to opowieść o romantycznej przygodzie ludzi, którzy wiozą jedną z największych gór złota na świecie. To było nadludzkie bohaterstwo i to się wszystko odbywało w warunkach naprawdę prawdziwego piekła” – zaznaczył Adamski.

Rozmówca podkreślił również szybkość działań polskiej dyplomacji w obliczu wojny. Już 19 września 1939 r. w Paryżu rozpoczęła działalność główna centrala Banku Polskiego. Tymczasem, gdy 14 września 1939 r. konwój z polskim złotem przekraczał granicę Rumunii, Niemcy, powołując się na różne artykuły prawa międzynarodowego, usiłowali zatrzymać transport. Dzięki sprawnej akcji polskim władzom udało się jednak wywieźć złoto amerykańskim tankowcem do Stambułu, a stamtąd do Bejrutu, gdzie zasoby te zostały bezpiecznie odeskortowane przez sojusznicze okręty.

Dodał też, że po dotarciu złota do Francji, gdzie sformował się polski rząd, podjęto decyzję o jego dalszych losach. „Rząd Władysława Sikorskiego, gdy się dowiedział, że całe polskie złoto, bez żadnego uszczerbku, znalazło się już we Francji, to na jednym z pierwszych posiedzeń rządu postanowił, aby za wszelką cenę to złoto utrzymać przez całą wojnę i nie wydawać go nadmiernie, gdyż ma posłużyć przede wszystkim powojennej odbudowie kraju” – powiedział.

Po upadku Francji złoto trafiło na krążownik, który popłynął do kolonii francuskich w Afryce, kontrolowanych przez kolaboracyjny rząd Vichy. Tam zostało zdeponowane. Gdy wojska amerykańsko-brytyjskie przejęły kontrolę nad Afryką Północną, złoto zostało przekazane polskiej stronie. Odzyskane zasoby przetransportowano za pośrednictwem amerykańskich statków do Nowego Jorku, Londynu i Ottawy.

Gość przedstawił również losy polskiego złota po II wojnie światowej. Po zakończeniu działań wojennych polski rząd na uchodźstwie przestał być uznawany na rzecz komunistycznego rządu, który domagał się zwrotu złota. W związku z tym Wielka Brytania zaczęła wystawiać rachunki za pobyt polskich żołnierzy na wyspach. Choć część kosztów związanych z polskimi siłami na Zachodzie została umorzona, żądano zapłaty w złocie za utrzymanie wojennych uchodźców. Państwo Polskie pokrywało te wydatki aż do 2008 r. Część polskiego złota trafiła do rządu komunistycznego, który je sprzedał. Zebrane w ten sposób fundusze zostały przeznaczone na rozwój przemysłu w naszym kraju.

Rozmowa została przeprowadzona 24 czerwca 2024 r.

Całość podcastu na platformie Spotify

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Rola złota ulegała znaczącym przemianom wraz z ewolucją międzynarodowego systemu walutowego. Doprowadziło to do stopniowego spadku roli złota w odniesieniu do trzech klasycznych funkcji pieniądza: środka wymiany, jednostki obrachunkowej oraz środka tezauryzacji. Był to proces stopniowej eliminacji tego kruszcu z systemu monetarnego. Należy jednak podkreślić, że okres braku oficjalnej roli złota w systemie monetarnym jest relatywnie krótki w porównaniu z czasem, kiedy pełniło ono wszystkie klasyczne funkcje pieniądza.
Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Banki centralne w 2023 r. kontynuowały politykę zwiększania rezerw złota. Trend ten trwa nieprzerwanie od globalnego kryzysu finansowego, pod wpływem którego nastąpiła decydująca zmiana nastawienia banków do złota.
Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Banki centralne a rynek złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Ceny złota osiągnęły rekordowe poziomy w pierwszym tygodniu marca 2024 r., generując tym samym dyskusję na temat zalet inwestowania w ten szlachetny metal. Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Chętnych jednak do kupna złota nie brakuje. Nie bez przyczyny nazywane jest bowiem diabelskim kruszcem płatającym różnego rodzaju figle. Najlepiej przekonał się o tym nie kto inny, jak były premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown.
Banki centralne a rynek złota