Euro zniszczy Unię Europejską?
Kategoria: Instytucje finansowe
Jednym z wątków dyskusji była kwestia unijnych planów dekarbonizacji krajów wspólnoty w ramach przyjętego planu „Zielonego Ładu”. Paweł Lesiak wskazał na niekonsekwentne działania w tym obszarze, zwłaszcza w przypadku takich państw, jak Niemcy, które przez swoją politykę zaczęły znowu używać węgla.
„Niemcy nie do końca trzymają się zasad, które narzucają Unii Europejskiej. Na razie mamy bowiem decyzje jeszcze kolegialne, ale nie ma co ukrywać, że to jednak Niemcy i Francja nadają tutaj ton dyskusji i podejmowanym decyzjom. Niemcy są też niekonsekwentni. Przykładem jest właśnie dekarbonizacja. Przez wiele lat zarzucano nam, że nie chcemy się jako kraj, jako Polska dekarbonizować. Pamiętam jeszcze, jak na Stadionie Narodowym odbywał się szczyt klimatyczny. Premierem gospodarki był Janusz Piechociński. Słyszałem, jak niemieckiej telewizji mówili, że Polska nie chce się dekarbonizować. Co się stało teraz? Wiosną 2023 r. Niemcy odłączyli trzy ostatnie elektrownie atomowe od sieci. Zaczęli na potęgę wozić węgiel. Nawet nasze PKP Cargo było wykorzystywane, choć niechętnie widzieli u siebie wagony naszego przewoźnika, ale prosili o pomoc w przewozie węgla. i okazało się, że zużycie węgla wzrosło” – powiedział.
Ekonomista zwrócił również uwagę na strategię i motywację największych państw Unii Europejskiej, które swoimi działaniami wpływają na osłabienie pozycji Stanów Zjednoczonych na Starym Kontynencie.
„Zarówno Niemcy, jak i być może częściowo Francuzi i Chińczycy, chcą osłabić rolę Stanów Zjednoczonych w globalnej gospodarce i w Europie, w Unii Europejskiej. Dlaczego Niemcy? Francuzi, wiadomo, bo De Gaulle. Oni nigdy za bardzo na Amerykanów się nie oglądali. Niemcy z kolei widzą w USA zagrożenie ideologiczne. Dogmatem niemieckiej polityki jest to, że Unia Europejska musi mieć własną armię, choć jest NATO, to musimy się bardziej emancypować od Stanów Zjednoczonych. A przez to Unia Europejska wpada w ręce Chin” – stwierdził Lesiak.
Robert Dygas zauważył także, że traktaty unijne były tworzone z myślą o realizacji interesów najmocniejszych państw UE, które czerpały z tego duże korzyści.
„Również trzeba powiedzieć, że cały (traktat z) Maastricht w 1992 r. został przygotowany pod kątem Niemiec, Francji oraz Holandii. Są to kraje, które najwięcej korzystają czy też najwięcej skorzystały do tej pory z jednolitego rynku. Rząd niemiecki zaprzestał w 2022 r. publikowania oficjalnych raportów w tej kwestii, ponieważ to wzbudzało polityczne niezadowolenie wśród innych państw. Mówiło się nawet, że to jest kilkunastokrotny zwrot na jednym euro, które Niemcy wkładali” – zaznaczył.
Rozmowa została przeprowadzona 15 lipca 2024 r.
Całość podcastu na platformie Spotify