Autor: Obserwator Finansowy

Bogatsi obywają się bez własnego M

Rumunia wiedzie prym w Unii Europejskiej pod względem udziału własności prywatnej w strukturze posiadania mieszkań. Niewiele jej pod tym względem ustępują inne nowe kraje unijne. Mieszkańcy bogatszych krajów europejskich znacznie częściej obywają się bez mieszkania na własność.

Posiadanie własnego mieszkania, a tym bardziej domu, uznawane jest za symbol wysokiego statusu majątkowego. Dotyczy to zwłaszcza krajów uboższych, w których mieszkania były drogie, a ich zdobycie wymagało wieloletniego gromadzenia oszczędności i finansowych wyrzeczeń.

Listę krajów, w których dominuje prywatna własność mieszkań, otwiera – jak wynika z obliczeń Eurostatu – Rumunia, gdzie jej udział sięga 96 proc. W czołówce pod tym względem są także Litwa (90,3 proc.), Chorwacja (90,0 proc.) i Słowacja (89,5 proc.). Niewiele im ustępują Węgry (86,3 proc.) i Polska (83,4 proc.). Z europejskich krajów pozaunijnych wysoki udział własności prywatnej notowany jest także w Macedonii (była Jugosławia), Norwegii i Serbii.

Na przeciwnym biegunie, z niskim udziałem własności prywatnej, lokują się bogatsze kraje europejskie. Najmniejszy udział ma ona w Szwajcarii (42,5 proc.), Niemczech (51,7 proc.) i Austrii (55,0 proc.). Wynika to nie tylko z wysokiej ceny własnych mieszkań, ale także ze znacznie powszechniej praktykowanego wynajmu nieruchomości.

Posiadanie własnego mieszkania ma znaczenie prestiżowe, ale korzystanie z wynajmu zwiększa społeczną mobilność, ułatwia wynajdywanie lepszej pracy, co nabiera jeszcze większego znaczenia w czasach ekonomicznej niepewności. Tym przypuszczalnie można tłumaczyć powolny, ale jednak wyraźny w licznych krajach europejskich spadek udziału własności prywatnej w strukturze posiadania mieszkań. W ciągu ostatnich sześciu lat, od roku 2010 do 2016 udział ten zmalał – na Litwie z 93,6 proc. do 90,3 proc., na Węgrzech z 89,7 proc. do 86,3 proc., w Estonii z 85,5 proc. do 81,4 proc., w Szwecji z 70,8 proc. do 65,2 proc., a w Wielkiej Brytanii z 70,0 proc. do 63,4 proc.

W Polsce w tym samym czasie udział własności prywatnej wzrósł z 81,3 proc. do 83,4 proc. Wzrost nastąpił także we Francji, Holandii i Włoszech.

>>> Eurostat o własności mieszkań

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Rynek mieszkaniowy szuka nowej równowagi

Kategoria: Pracownicy NBP
Można Warszawę zabudować jak Hongkong, ale jeden 27-piętrowy budynek z maksymalnym wykorzystaniem działki wzbudza jednak kontrowersje. Klasyczna droga polega więc na tym, że miasto naturalnie poszerza swoje granice, a samorządy i państwo to ułatwiają – mówi prof. Jacek Łaszek, odpowiedzialny w NBP za badania rynku nieruchomości.
Rynek mieszkaniowy szuka nowej równowagi

Za 15 lat będziemy mieli tyle mieszkań ile obecna średnia UE

Kategoria: Analizy
Mieszkania w Polsce drożeją w ujęciu nominalnym i realnym, ale ten drugi sposób liczenia wskazuje, że daleko jeszcze do kryzysowego poziomu przewartościowania. Wraz z przyszłymi obniżkami stóp zaczniemy prawdopodobnie nowy, trzeci już cykl na rynku nieruchomości.
Za 15 lat będziemy mieli tyle mieszkań ile obecna średnia UE

Dopłaty do kredytów hipotecznych zawsze wywołują wzrost cen mieszkań

Kategoria: Sektor niefinansowy
Subsydiowanie strony popytowej na rynku nieruchomości zawsze podnosi ceny. Problemy mieszkaniowe trzeba rozwiązywać subsydiując stronę podażową – twierdzi prof. David Berger z Duke University, w rozmowie z „Obserwatorem Finansowym”.
Dopłaty do kredytów hipotecznych zawsze wywołują wzrost cen mieszkań