Sintra 2024: Polityka pieniężna w dobie transformacji
Kategoria: Instytucje finansowe
Rozmówczyni podkreśliła, że prognozowanie polega głównie na analizie danych z przeszłości oraz ekstrapolacji trendów. W związku z tym przewidywanie wydarzeń zależnych od przyszłych czynników jest trudne.
„Każda projekcja, niezależnie od tego, czy dotyczy inflacji, PKB, czy pogody, musi opierać się na danych, które po pierwsze pochodzą z przeszłości, więc nie pokazują, co dzieje się teraz. Zakładamy, że nastąpi pewna ekstrapolacja trendów, które miały miejsce. To jest jedno założenie. Drugie zaś, jeżeli mamy zmienne, które w ogóle od nas nie zależą, to musimy przyjąć, że mamy taki stan, jak w chwili obecnej, i taką właśnie zmienną jest poziom stóp procentowych. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak 10 osób, które decydują o poziomie stóp procentowych w Polsce, ustosunkuje się do napływających danych” – powiedziała.
Ekonomistka zauważyła, że międzynarodowe instytucje, w tym Europejski Bank Centralny, wskazują w swoich raportach na szoki podażowe i popytowe jako główną przyczynę wysokiej inflacji. Dotyczyły one m.in. pandemii koronawirusa, która spowodowała odłożony popyt, realizowany w warunkach ograniczonej podaży, gwałtowny wzrost cen gazu na rynkach światowych oraz następstw konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Rozmowa została przeprowadzona 5 lipca 2024 r.
Całość podcastu na platformie Spotify